czwartek, 3 lipca 2014

TRIANGLE TRIP aka TROJKATNA WYCIECZKA

Pocztowek kilka z trojkatnego tripu.Wiem wiem,swiat sie wali i powinno byc o powaznych i nie-powaznych sprawach,ale zalozmy,ze jebac to.Bedzie o mikro wycieczce i tyle...
    Uczestnicy drramatu:
    M i M + pan EF.

    Etap pierwszy to heroiczne 77mil na trasie LND-WHITSTABLE.Zalozeniem bylo podplyniecie do  
Maunsell Forts(nie udalo sie gdyz,statkowe wycieczki organizowane sa jakos w sierpniu).Jesli nie    wiecie z czym to sie je,tutaj kilka informacji:
http://en.wikipedia.org/wiki/Maunsell_Forts
ponizej garsc pocztowek:
jeden z piekniej polozonych skateparkow jakie w szyciu widzialem...
nie ma jak to zaprosic znajomych do swojego letniskowego domku, na weekendowa popijawe...z fabryka w tle
widok o poranku...
+poranna kontemplacja z latawcem 
wisienka na torcie:)
    Kolejny etap heroicznej epopeii pana EF to twardawe 50,6mil do Dugeness.Siedziby atomowej           elektrowni i ogrodka Dereka Jarmana:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Derek_Jarman
    Przyznam,ze jesli w Whitstable bylo zajebiscie,to w Dungeness bylo ...takze zajebiscie.Abstrahujac    od leczniczego napromieniowania sie,przy pomocy nuklearnego reaktora),to sama wioseczka sprawia tak   ponuro-chore-przyjemne wrazenie,ze slow brak:).W kazdym razie jesli jestescie w stanie wyobrazic   sobie najwieksze zadupia usa tak wlasnie jest w Dungeness.Tutaj info odnosnie elektrowni   ,wylaczenia reaktora A,dzialanosci reaktora Be.
http://en.wikipedia.org/wiki/Dungeness_nuclear_power_station
no i tradycyjnie pocztowki:
oczywiscie jak wywczas to i sniadanko+opalanko, z atomowa elektrownia w tle
Rzezczy dziwne i ciekawe,oltarzyk poswiecony martwej coreczce
Plazowe zwierzatka+wodna wersja pana EF:):)
zabudowania Dungeness(i ich brak)
+linia(linijka) kolejowa
cos dla fanow muzyki elektronicznej MEGAGODZILLOGLOSNICZEK
zielonkawy przerywnik z ogrodka Dereka Jarmana
i chatka tegoz
niedzialajaca latarnia morska

NOcka pod reatkorem i kolejny dzien,kolejny etap.Tym razem 83mile,do oslawionego BEACHY HEAD,czyli klifowej mekki samobojcow(i nie tylko)...
...Pastuszek Walter
kredowa ksiezniczka ze sweet selfie focia w tle
na koniec wyprawa wzdluz krecocej sie rzeki,wsrod ok 1000owiec i ich 10000gowien
4 dniowa wyprawa zakonczona zostala 101milowym skokiem do LND.
Podziekowania skladam na lico pani M i na silnik pana EF!!