poniedziałek, 24 sierpnia 2015

GAPPING GILL w Yorkshire Dale

Nie polecam osobom wkurwiajacym sie na brak polskich znakow i zawile(czasem)skladnie:)
Kolejna wycieczka z cyklu poznaj swoj kraj:).Ostatnimi czasy gory,tym razem dziurka.

Korzystajac z okazji posiadania wolnego weekendu(czytaj:bez zadnych extraordinary potancowek),+okazji takiej ze pan swinia robi wyskok na Isle of Wight(5tygodni tanca ze stalowymi rurami na bestival festival:)+dziurak dla takich jak my otwarty jest tylko 2razy w roku(2ekipy speleologiczne,jedna w maju druga w sierpniu montuje tam mini koszyko-dzwig dzieki ktoremu spedzasz minute pod prysznicem dwukrotnie wyzszym od wodospadu niagara:).Kazdorazowo sezon trwa dni...10:),wskoczylismy(z ta na EM) do pana EF,i ruszylismy nonszalancko w strone oddalonej o 250 mil dziury w ziemi.
Obliczylismy,ze w drodze powrotnej zahaczymy o oddalone o 250mil od dziury w ziemi,miasteczko banksego(w polowie drogi ku miasteczku zdecydowalismy sie zerknac w internet co sie tam dzieje i czy ktos juz tam jest,co sie okazalo,ze owszem ktos juz tam jest,idac dalej okazalo sie ze ok 6milionow czlekoksztaltnych probowalo kupic bilety online,idac dalej czesc z nich szczekala w wielogodzinnych kolejkach,idac dalej ktos juz tam zginal.uff,w polowie drogi zawrocilismy i pomknelismy ku miescie na EL.
      To od srodka wyprawy do konca,a teraz od poczatku do srodka:).
Dziurak w ziemi miesci sie w malowniczym hrabstwie York.Pozwole sobie,nie wkrecac sie w opis bardziej niz dokladny czyli(po 3metrach od drzewa skrecilismy w lewo po czym po 2cm w prawo itditp),pojedziecie traficie,GWARANT od swini pana.W kazdym razie wyruszylismy w piatek w nocy by nad ranem dotrzec do wsi CLAPHAM z ktorej rozpoczyna sie spacer.Po drodze do dziury, jak to po drodze do dziury, malowniczo:)
jak boga nie kocham ten kwiat juz tam byl!!
samo dojscie do dziury wiedzie przez park narodowy,za wejscie do ktorego pobierana jest skandaliczna oplata w wysokosci...0,65£(nie wiem jak po polsku napisc pi:).Ponizej wawoz 
TROW GILL
GAPPING GILL to nie tylko dziura w ziemi,to mega wielki system podziemnych korytarzy,wyjsc i wejsc.Ponizej jedno z...wyjsciowejsc.
Na 10dni speleolodzy z calego kraju zakladaja obozowisko by penetrowac ciemne zakamarki,i odkrywac nowe przejscia.To wlasnie dzieki nim i ich dzwigowi,tacy jak my mamy sznase zobaczyc Gapping Gill
Swinska rada,postarajcie sie dotrzec na miejsce jak najwczesniej,gdyz koszyk jest jeden wiec jedna osoba zjezdza druga wyjezdza,nam oczekiwanie zajelo ok 3,5gadziny,a bylismy ok 11.Pierwszy zjazd odbywa sie o 8rano 22sierpnia(bynajmniej w roku tym).Samo oczekiwanie nie jest zle(aha nie ma sklepikow,wody wiec rada nr 2...zabierzcie wszystko ze soba,rada nr3,spirytualia jak najbardziej,nie wiecie jak sam zaskoczyc sie raczylem  faktem,ze nie mialem ze soba super skolika(ci ktorzy wiedza czym to bywa ci wiedza).Na szczescie ta na EM zabrala mikro piersioweczke krupnika,na nieszczescie mikro:).W czasie oczekiwania mila odskocznia od gapienia sie na takich jak wy.Podejscie na okoliczne wzgorze(INGELBOROUGH)
a co jak zaczyna napierdalac deszcz?zapytac sie moglby ktos.No wlasnie nic:):),dalej sie siedzi jak siedzialo:),i czeka grzecznie na swoja kolej:)
Co jakis czas z dziury wyjezdza podobna ekipa i zaczynasz sie zastanawiac nad doborem stroju swego:)czy kozaczki i trampki to aby napewno dobry wybor?
no i nadchodzi w koncu czas na zjazd:),foto by ta na EM,krzeselko jakie jest takie jest,do tego aparaty,statyw itd itp.W dziurce wilgoc jest dokladnie wszedzie(nie mowie o kropelce na czubku buta,mowie o totalym chaosie napieprzajacych wszedzie wodnych drobinek),aparat mialem podmokly zanim jeszcze zjechalem na dol:).Robienie foto w srodku to takie 50/50 ze zniszczycie aparat lub w najlepszym wypadku aparat zwariuje(co mi sie zdarzylo:)
no to siup w dol...ta na EM stwierdzila ze to szczery swinski usmiech,nie zgadzam sie ,to byla szczera mina zwartych na sile zwieraczy odbytu:zwierasz dziure na dole otwiera sie ta na gorze:)
dalej to wyglada jakos tak:)
Moze cos wiecej o dziurce,otoz glowna jaskinia ma jakies 100m na 100,od niej odchodzi kilka innych mikro korytarzy(hmm moze to nie dokonca dobrane slowo,krecich korytarzy biorac pod uwage jak wygladaja powracajacy z nich:).Jest to najwiekszy wodospad podziemny w uk,o historii mozecie poczytac w necie.Co zajebiste wszedzie mozna explorowac na wlasna reke,ale to jak z wejsciem na najwyzsze gory swiata,w kozaczkach i trampkach nie wejdziesz.Po prostu trzeba miec specjalistyczne wyposazenie.Z ciekawostek,wiekszosc czasow naswietlan to od 15sekund w gore(duza szansa ze ktos wjedzie w kadr:),no i wilgoc total:).
stojacy ludzie wyczekuja krzeselka
moze nie widac tego tak dobrze ale,uwierzcie ze ilosc wody spadajaca w glab jest abstrakcyjnie wielka i w srodku jest bardziej niz glosno(trzeba wrzesczec zeby uslyszec cokolwiek),przez to ze brak nam bylo stroju moglismy glownie polazic po glownej sali...ale nie odmowilismy sobie malego exploringu.
kolejna rada,zabrac jak najlepsze zrodla swiatla ze soba(koniecznie wodo,bloto odporne,cale podloze pokryte jest glina,blotem,woda).to co widzicie to nie tylko mile czyste kamyczki.Powyzej wslizgiwanie i wyslizgiwanie szpara.
wysokosc tunelu to jakies...40cm,jak widzicie gdyby nie lampka nie byloby szans nawet tam zerknac.Niestety nie dane nam bylo zasmakowac exploracji nazwijmy to powaznej.
Foto ponizej(w gorze jedno z wejsc do kolejnego systemu korytarzy),a pomiedzy czarna prawie pionowa sciana zlozona z kamorow i blota,po ktorej trzeba sie wspiac by dotrzec do wejscia)
jeszcze tylko podwojna samojebka+samojebka(nie ruszaj sie przez 20sekund:),zwlaszcza jak jestes ta na EM:):)
po ok 2 moze 3godzinach wewnatrz,postanowilismy z wolna ruszyc ku kolejce do krzeselka
kolejka troche jak w sklepie:)(mamo tata znow sie uswinil:)
ta biala nitka,to ta na EM,z wlaczonym swiatelkiem(chcialem zobrazowac droge wyjazdu ale ustawilem zbyt dlugi czas naswietlania,i zamiast smugi pieknego swiatla,wyszla nitka mikro-makaronowa:)
Konczac,prawdziwe odczucia zaczynaja sie ...dopiero po wyjezdzie,jak milknie mega szum wodospadowy,zaczynaja odzialywac zupelnie nowe zmysly(zamkniete tam na dole),a moze wrecz przeciwnie wlasnie otwarte tam na dole.Po prostu wyjazd na powierzchnie zaczyna obrazowac dopiero i zwolna co wlasnie sie przezylo.Cos niesamowitego(troche jest tak jak mialem po koncercie Phurpy i SUNN O))).W czasie koncertu rzecz jasna bylo wysmienicie,ale dopiero opuszczenie sali i wyjscie na zewnatrz cos zadzialalo jak zmyslowa bomba ze spoznionym zaplonem.Kurde no chyba z lekka rozumiecie o czym mowie??:).Z jaskini wyskoczylismy po 18ej.Po drodze do pana EF odkrylismy ze okoliczne tereny(wilgoc,zielen,owce),to bardzo sprzyjajacy teren na...dokladnie,male zgrabne w kapeluszkach:).Jak widac ponizej,kolacja w panu EF(do kotletow buraczkowo-warzywnych i pasty z weganska rybka)wskoczylo nam po porcyjce...malych zgrabnych w kapeluszkach:)
Za oknami burza,a butelka jeszcze na wpol-pelna:)
Kolejny dzien to mikro-przechadzka tu i tam,a reszte juz znacie z poczatku opowiesci:).
Lubie anglosasow za ich poczucie humoru i praktycznosc:):),bo gdzie do kosciola jak nie do...:)
L(AMEN)T