wtorek, 13 października 2015

Tu i tam A-msterdam

2 dniowa wyprawa naszego BLackgangu,dzieki uprzejmosci,rozowego pedofila,emigrantow i zasobnosci naszych saszetek wyruszylismy z ta na EM,ku miejscu na A.Okazja mao codzienna, 18 urodziny squatu ADM.Pomimo tego ze tylko 2dni to jednak bylo w deche+ta na EM miala szczescie przezyc zmasowany nocny attack na autobus(o tym na koniec:),zazdrosze jej tego ale ja musialem ruszac w poniedzial z rana gdyz jeszcze wieczorem w miescie na EL ,czekal Brotzmann z Adasiewiczem,Noble'm I Edwards'em.Ok jedziemy z pocztowkami,tym razem szybka opowiesc gdyz w wiekszosci trzymalem kierownice roweru mego.

                         +PAMIETAJ!...
   dzis pewne nowum otoz zorganizuje wam sluchowisko pocztowkowe,czyli przed rozpoczeciem(i w czasie) ogladania zapraszam na umilajaca piosenke(odpalcie link w innym okienku i nie bujcie sie podkrecic glosnikow)
 Na poczatek wpadlismy na pomysl.ze pokazemy wam jak szczesliwi turysci(ktorzy  wylosowali  ocenzurowane miejsca w autobusie,widza miasto na EL:) np:Wieza z palacem w tle
kolko
potem pociag zjadl nasz autobus, i rzecz jasna jak na turystow przystalo selfish z przyjacielskim free wifi rozowym pedofilem
tunel w tunelu w pociagu w tunelu
ps:podoba sie piosenka o misiu??a toaleta?az srac sie chce
W skrocie blablabla,rowery i w sobotni wieczor na urodziny ADM,a tam od razu na powitanie bigboss z kolegami
przez przypadek wjazd na scene w lasku a tam bardziej niz zajebisty impro jazz-noise ensemble
nastepnie wskok na chlopako/dziadow grajacych na ...gazie,ogniach i wybuchach:)czyli
PYRPHONIC ENSEMBLE BERLIN

nastepnie wystep francuskiego bandu(GRZZZ),ktory zreszta na awarii kiedys gral:)
koncowka nocy z breakcorowym dancingiem i nad ranem fryyk na rowery i nach house.Wiekszosc z zalogi siedziala tam od czwartku,my tylko jedna nocke ale smiem twierdzic ze bylo ZAJEBISCIE,kilkadziesiat bandow,teatrow,instalacji.Pewnie jak wpiszecie w siec ADM 18 anniversary images bedzie tego spooro(a warto choc zerknac).Obok obscene,ieperfest,polecam by na przyszly rok,wpasc z wizyta(jak sie utrzymaja,gdyz jak wiekszosc walcza z evikcja).
Przyznam,ze po fescie mialem jakies dziwaczne sny...
a po sniadaniu pojechalismy ogladac kreatury i takie tam
nastepnie blablabla i  poniedzialkowy poronny wyskok  w strone miasta na EL,az tu po drodze w rotten-dramie taki piekny obrazek za oknem:),super ze mialem miejsce bez cenzury...przyznam ze fascynacja architektura panstwa na hol jest jak to powiedziec galaktyczna,po prostu sa ZAJEBISCI,a co z tego,ze czasem srednio praktyczni.Walic to,jest pieknie!!!
w miescie na EL szybkie rowerowanie do cafeoto,a tam czekali juz chlopacy,jak wspominalem(Brotzmann,Adasiewicz,Noble,Edwards)i co tu duzo gadac zrobili...RZEZNIE!!!haha
Reperacja nowej zaporki przytunelowej
ps:ta na Em wracala w nocy,podczas wymuszonego korkiem postoju przy calais,nagle z wiaduktu zaczeli  zsuwac sie emigranci(w liczbie poczatkowo 30,50) i probowali wskakiwac do tirow,na tiry,pod autobusy,na autobusy,pukajac i stukajac w okna(przy czym lekkawo sie usmiechajac),rzecz jasna nie bylo tam starszych ludzi z dziecmi tylko sami mlodociani uciekinierzy przed wojna(mrugam okiem).Ponoc jungla(czyli wielkie koczowisko pod calais)wyglada jak dzwigiem przeniesione slumsy np z maroka.Po czasie jakims ,pojawila sie milicja cos tam pobiegala poprzeganiala,i tyle.Zalogi rozplynely sie by kolejnej nocy sprobowac raz jeszcze.Hih ta na EM mowila ze czula sie jak u Jodorowskiego w filmie, turysci w kolorowym autobusie, z ifonami posrodku dzialan wojennych.Heh mowila ze jakas pizda trzymala telefon przy oknie i filmujac(w jakosci nie nadajacej sie pewnie do niczego) powtarzala OH THAT'S INTERESTING :).No a teraz musze zazdroscic tej na EM.Bo mi trafilo sie tylko 3godzinne opoznienie w zwiazku z incydentami na torach,oczywiscie wszyscy zgodnym hurem, ze to emigranci  nawskakiwali na tory,i ja tez zaczalem myslec ze to oni,po czym okazalo sie ze to zwykla awaria jednego z torow.Pokazalo mi to jak latwo teraz zwalic wszelkie problemy tego swiata na emigrantow.Poza tym,srajac dzis w domu pomyslalem sobie,ze skoro panstwa eu chca zeby emigranci pracowali a nie sterczeli na benefitach to skad nagle wkurwienie ze wiekszosc uciekinierow to mlodzi mezczyzni,to czego w koncu mieszkancy eu chca?starych ludzi i dzieci,zeby siedzieli na zasilkach czy mlodych do pracy??ja juz nic nie rozumiem:):).
aha a wiecie ze ponoc najlepsza amfetamine maja swieci??zapytacie jak to?a tak to
from CZAMONA aka BLACKGANG crew with love:):)














































wtorek, 29 września 2015

Isle of Wight: tropami Czamonozaurusa

Dzis kolejna porcja pocztowek tym razem.Isle of Wight,ot taki wysepkowy pimpel na poludniu krolika.Po 30dniach roboty na bestivalu,podplynela do mnie ta na em i nie posiadajac sie z radosci spedzilismy dni 3 na poszukiwaniach malo powazanego aczkolwiek znanego w pewnych archeologicznych kregach CZAMONOzaurusa.Przyjemny dinozaur wielbiacy spokoj,dobra ksiazke(przepraszam audiobooka) i Johna Coltrane'a.
Z dolu ostrzegam(tych wrazliwych,pelnych szacunku,piewcow zdrowego rozsadku wysublimowanej fotografii)nie zagladajcie ponizej,oszczedzicie sobie i mi kilku minut z tak perfekcyjnej acz krotkiej egzystencji).beda zdjecia erotyczne,nie bedzie  martwych zwierzat,beda za to zywe egzemplarze flory i fauny(choc pewnie jeden z drugim tez sie o cos tam przypierdoli),zaznaczam ze ZADNE ze zwierzat nie ucierpialo podczas tworzenia tego materialu,nie umieszczamy pocztowek ze szkieletami dinozaurow gdyz nie chcemy urazic kolejnej czesci uczestnikow naszej wizualnej wycieczki.No i oczywiscie oddajemy glebokie wyrazy szacunku wszelkim martwym dinozaurom i wzdrygamy sie na tych wszystkich, ktorzy fotografuja sie z nimi.FUJ

z powazaniem wyzszej kasty kaplan czamonologii, SWINSKI RYJ i kaplanka mocy tajemnej i czarnej kawki ta na EM.
BLACKGANG rules
 czesc skad jestes?:):)z blackgangu,ktos kto sie tam urodzil ma niezlego farta na streecie a niezlego pecha u policji:).Dla mnie,to jedna  z najfajniejszych pocztowek jakich kiedykolwiek nie zobilem

Wspanialy osrodek wypoczynkowy w ktorym spedzilem dni 30 z zaloga z pracy i dni 3 z ta na EM.Zdjecia z robot'y innym razem
ok no moze to jedno pamiatkowe:),tom i al walijczycy z ktorymi dzielilem caravan yo!!
sorry ale wygladamy jak rednecki.Ok wracamy do naszej naukowej xpedycji.Isle of Wight posiada wodospad i mozna go zobaczyc za jedyne 4£.
posiada takze roznego rodzaju pomniki:)
i jakby to powiedziec humorystyczne pocztowki,ktorych musze przyznac humoru nie do konca kumam.
Shanklin
IoW posiada takze wspaniale sanktuarium dla oslow i kilku kucykow,godzinami osly karmia i glaszcza osly.Przyznam,ze bylo jak w raju,biorac pod uwage to ze osly to jedne z moich ulubionych zwierzakow.
mozna by powiedziec trafil swoj na swego. Oh nie, sfotografowalem sie z ZYWYM ZWIERZAKIEM!!oh nie tan na EM sfotografowala ZYWEGO ZWIERZAKA!!
IoW posiada takze rakiete,i ponizej kilka wariacji w zwiazku z przepiekna budowla:)
oh musze nauczyc ta na EM szacunku do innych,czyz ona jeszcze nie wie ,ze nie fotografuje sie krow!!
byly takze inne atrakcje,to rejony Needles na poludniowym zachodzie
ta na EM starala sie mnie przekonac ze to calkiem naturalny sposob siedzenia,musialem zrobic fotosa zeby udowodnic ze to jest KUREWSKO dalekie od naturalnego sposobu siedzenia:):)
widoczek z needles w tle
a to kolejny dzien i kolejna kreatura,juz juz czulismy zapach czamonozaurusa tuz za rogiem




a to widok z gory na tajemnicza plaze(jest do niej sekretne dojscie i nie mam zamiaru go zdradzac)
przyznam,ze nie jest latwo trafic
ale jak juz sie trafii...to mozna NATURALIZOWAC sie do woli!!!!:):)
NATURALIZOWALISMY sie jakby jutra nie bylo:)
CZAMONOzaurus Naturalista:)
miejsce jest MEGALITYCZNIE ZAJEBISTE!!,pod wieczor wolny powrot i odpoczynek z widokiem 
i po tak spedzonym dniu nie bylismy w stanie odmowic sobie wizyty u...myslicie ze ci panowie przejmuja sie standartami wygladu,odchudzaniem i innymi pierdolami??:):).Zloty medal za nazwe i logo:)
i tak pozegnalismy wspaniala IoW.
hiphip CZAMONOZAURUS!!