Na poczatek z cyklu FALUBAZ...
oczywiscie nie ma dobrej prywatki bez wskakiwania na TEGO...
dobra prywatka bez psikusow??...
no i na koniec gwiazdy tej edycji spotkanka.Bezapelacyjnie podjazd byl na 5:1:)
na koniec rzeklbym indywidualny mistrz spotkanka 2010/londyn...
ten ktory TROPIKALNEMU LWU POKLONIC SIE NIE RACZYL.
jeszcze raz dzieki za wizyte i kto na kolejny miting raczyc sie nie stawi...
TEN Z GORZOWA HOPHOPHOP!